Robert Robinson urodził się w 1735 roku. W wieku ośmiu lat stracił ojca. Chlopiec miał bardzo bystry umysł ale mama miała z nim coraz więcej problemów. Kiedy Robert skończył 14 lat, mama wysłała go do Londynu aby mógł w przyszłości zostać fryzjerem. Niestey chłopak wpakował się w jeszcze większe kłopoty ponieważ nie oszczędzał sobie alkoholu i popadł w hazard.
Przyjdź Skarbnico wszelkich błogosławieństw
(O jak błogie jest to miejsce)
Tytuł oryginału: Come Thou Fount of every blessing
Słowa: Robert Robinson
Muzyka: John Wyeth / Asahel Nettleton
Mają 17 lat Robert i kilku jego najwierniejszych przyjaciół od kieliszka postanowili wybrać się na wykład ewangelizacyjny aby poprawić sobie humory. Zamierzali wyśmiewać wszystko o czym będzie mówił kaznodzieja. Kiedy George Whitfield zaczął głosić Słowo, Robert poczuł, że te słowa są skierowane właśnie do niego. Tego wieczoru nie odpowiedział na apel mówcy, ale słowa które usłyszał prześladowały go przez kolejne lata.
10 grudnia 1755 roku Robert postanowił ostatecznie poddać swoje życie Jezusowi. W niedługim czasie całkowicie poświęcił się służbie ewangelizacyjnej. Przygotowując się do jednego ze swoich kazań w Metodystycznym Kościele w Norfolk w Anglii, Robert postanowił zakończyć je wierszem. Właśnie wtedy powstały słowa pieśni, którą znamy dzisiaj. Muzykę stanowi foklowa pieśń zwana „Nettleton” którą napisał Asahel Nettleton lub John Wyeth.
Robert zmarł w 1790 roku w wieku 55 lat.
Daniel Kluska