Codziennie zastanów się, komu możesz sprawić przyjemność. Miłość i dobro skierowane na drugiego są zasadą życia i zdrowia, warunkiem szczęścia i powodzenia. Jednostki, które nie interesują się innymi, mają największe problemy w życiu, najbardziej też ranią innych. Właśnie takich ludzi spotykają wszystkie możliwe niepowodzenia.
Aby być szczęśliwym, trzeba uszczęśliwiać innych. Dając, otrzymujemy. Można by napisać całe tomy o ludziach, którzy zapominając o sobie odzyskali szczęście, zdrowie i prawdziwe zadowolenie. Jesteś chory, masz zmartwienie, nie możesz spać – poświęć ten czas na obmyślanie sposobów, jak sprawić komuś przyjemność. Będzie to wielki krok na drodze ku wyzdrowieniu.
Wielki lekarz dr Alfred Adler zachęcał swoich pacjentów, aby robili jeden dobry uczynek dziennie. Przynosiło to zaskakujące efekty terapeutyczne. Dlaczego? Ponieważ chęć uszczęśliwiania innych sprawia, że przestajemy myśleć o swoich problemach. A radosne myślenie zwiększa poziom endorfin i serotoniny w mózgu – przez to wzmacnia organizm, poprawia samopoczucie, podnosi odporność, zwiększa szanse na wyzdrowienie.
Dobry uczynek niesie ładunek zdrowia dla tego, który go czyni. Zaratustra powiedział: „Czynienie dobra innym nie jest obowiązkiem. Jest radością, ponieważ pomnaża twoje szczęście i zdrowie.”
Benjamin Franklin zawarł to w bardzo prostych słowach: „Kiedy jesteś dobry dla innych, najlepszy jesteś dla siebie.” Nie bądź więc jak komórka rakowa, która poprzez swoje samolubstwo zdąża do śmierci. Czyń dobrze innym i żyj!
„Baczcie, ażeby nikt nikomu złem za zło nie oddawał, ale starajcie się czynić dobrze sobie nawzajem i wszystkim.” 1 List św. Pawła do Tesaloniczan 5,15
Artykuł pochodzi z serwisu www.sprawyzdrowia.pl