Chrześcijanie rozmawiają o Dniu Sądu jako nadchodzącym dniu Bożego osądu nad nami. Jednak prawdą jest też coś odwrotnego — że będzie to czas, kiedy wszyscy będziemy mieć sposobność sprawdzenia, czy Bóg postępował z nami sprawiedliwie.
W Biblii znajduje się fascynująca historia o tym, jak diabeł zjawił się u bram nieba. l to nie z życzliwym, przyjaznym nastawieniem. Z pretensjami do Boga. Pismo Święte nie przytacza dokładnie słów skargi, ale na podstawie odpowiedzi Najwyższego możemy mieć całkowitą pewność co do zamiarów, z jakimi szatan się tam stawił. Bóg rzekł: „Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba? Nie ma przecież na ziemi drugiego człowieka tak doskonałego i prawego, bogobojnego i stroniącego od zła”1.
„Czy Hiob czci Boga bez powodu? — odparł szatan. — Czy to nie Ty sam wzniosłeś ogrodzenie, aby go ochraniać wraz z jego domem i wszystkim, co do niego należy? Błogosławisz jego przedsięwzięciom, a jego dobytek w kraju ciągle się pomnaża, Ale wyciągnij tylko rękę i dotknij wszystkiego, co posiada. Na pewno będzie Ci w twarz złorzeczył”2.
Wobec tego Bóg odparł: „Oto wszystko, co do niego należy, jest w twojej mocy”3.
Oto dlaczego pewnego dnia szatan wygubił wszystkie należące do Hioba woły, osły, owce, wielbłądy, a nawet opiekujących się nimi służących. Ba, szatan przyprawił o śmierć synów i córki Hioba! Kilka dni później Bóg pozwolił szatanowi dotknąć ciała Hioba i od stóp do głów obsypały go bolesne wrzody. Nic dziwnego, że Hiob był przybity! Pozostała część księgi, która nosi nazwę od jego imienia, ukazuje pytania Hioba dotyczące Bożej sprawiedliwości.
Być może zaskoczył was tytuł tego artykułu. Kiedy będziemy sądzić… Boga? Przecież to Bóg będzie sądzić nas. Jakim prawem śmiemy osądzać Jego? Hiob znalazł odpowiedzi na swoje pytania na temat Boga, a podstawowe pytanie, które zadawał, jest dziś bardzo powszechne: czy Bóg jest sprawiedliwy?
Czy dotknął was rak albo inna zagrażająca życiu choroba? Straciliście kiedyś pracę? Spalił się wam dom? Pijany kierowca przejechał wam dziecko? Takie sprawy wywołują bolesne pytanie: dlaczego, Boże, dlaczego?
Kiedy je zadajemy, ni mniej, ni więcej, tylko osądzamy Boga. I uważam, że Bóg nie ma nam tego za złe! W jednym z biblijnych fragmentów rzekł: „Chodźcie i spór ze mną wiedźcie!”4. Pan zachęca nas, abyśmy się z nim spierali. (…) Prosi nas, byśmy poddali Go osądowi!
Mervin Moore