Zima to czas, w którym nasz organizm narażony jest na działanie wielu negatywnych czynników, takich jak gwałtowna zmiana temperatur, wirusy, bakterie. Panująca na zewnątrz aura sprzyja infekcjom oraz negatywnie wpływa na nasze ogólne samopoczucie. Co zrobić, by podczas mroźnych i krótkich dni, nieprzerwanie cieszyć się zdrowiem i tak pożądaną aktywnością?
Zimowa dieta
W okresie zimowym organizm wykazuje większe zapotrzebowanie na energię, ponieważ chce ochronić nas przed chłodem. W tym czasie powinniśmy dostarczać mu więcej składników bogatych w węglowodany złożone, które będą stopniowo uwalniać energię. Warto więc, by w naszym menu znalazły się pokarmy pełnoziarniste (np. makaron, ryż brązowy, kasza gryczana, pieczywo), rośliny strączkowe (np. soczewica, fasola, soja) oraz warzywa (np. brokuły, szpinak, rzepa, seler czy bakłażan).
Wskazane jest także spożywanie pokarmów bogatych w witaminy, zwłaszcza z grupy A,B, E oraz C, a także w białko – znajdziemy je w chudym mięsie oraz rybach. Należy także pamiętać o zdrowych tłuszczach roślinnych, które znajdują się m.in. w oliwie z oliwek, oleju rzepakowym, migdałach czy orzechach. Odpowiednio zbilansowana dieta pozwoli nam cieszyć się zdrowiem oraz lepszych nastrojem, także w zimowe dni, zwłaszcza, jeśli połączymy ją z aktywnością fizyczną.
Regularna dawka ruchu
Wraz z nadejściem zimy, wielu z nas rezygnuje z jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Krótkie dni oraz niesprzyjająca pogoda powodują obniżenie naszego nastroju, przez co wolny czas spędzamy bezczynnie w domu. Warto jednak przełamać zimową chandrę i zapewnić sobie odrobinę ruchu.
Spacer z najbliższymi, zajęcia fitness, basen, trening na siłowni, tenis – możliwości jest obecnie tak wiele, że z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Wystarczy poświęcić pół godziny przez 3 dni w tygodniu na ulubioną formę aktywności, by dostrzec korzyści z niej płynące – zwiększoną odporność, lepszą kondycję, a także pozytywny nastrój i energię do działania.
Cebulka do … założenia.
Zimą bardzo ważny jest odpowiedni ubiór. Nie wolno doprowadzać bowiem do wyziębienia organizmu. Odpowiednio wcześniej powinniśmy się zaopatrzyć w ciepłe, nie przemakające buty (najlepiej o rozmiar większe, aby można było włożyć do nich grubą skarpetę), ciepłą, nie przemakającą kurtkę, rękawiczki, szalik i czapkę. Tak naprawdę to właśnie buty i czapka odgrywają zimą najistotniejsza rolę, bowiem ciepło najszybciej ucieka z organizmu człowieka przez głowę i stopy.
Bardzo dobrze sprawdza się ubieranie na tzw. cebulę, a zatem zakładanie na siebie kilku warstw odzieży zamiast jednej, grubej kurtki. Kilka warstw odzieży tworzy bowiem warstwę izolacyjną, która znacznie wolniej powoduje utratę ciepła z organizmu. Dobrze jest zakładać kalesony, rajstopy, golfy, dodatkowe kamizelki czy grubszą bieliznę. Odzież ma pomóc utrzymać ciepło nawet przy bardzo niskich temperaturach, ponieważ to właśnie utrata ciepła najczęściej prowadzi do osłabienia organizmu i pojawienia się niechcianych wirusów.
Coś jeszcze?
Zimą spada wilgotność w pomieszczeniach, w których mieszkamy i pracujemy, ponieważ włączamy różnego rodzaju ogrzewania, którego latem nie musimy stosować. W powietrzu zaczyna wówczas brakować wilgoci, a za to pojawiają się niekorzystne drobnoustroje, kurze i pyły. Żeby poprawić mikroklimat swojego domu warto zainwestować w nawilżacze powietrza albo zamontować blisko grzejników otwarte pojemniki z wodą.
Przychodnie lekarskie oferują w okresie jesiennym darmowe lub niewiele płatne szczepienia ochronne i przeciwgrypowe, z których powinni przede wszystkim korzystać starsi, dzieci oraz osoby często przebywające w większych skupiskach ludzi.
Zimą warto również unikać chorych i samemu nie roznosić choroby, a zatem wcześnie rozpoczynać leczenie i pozostawać w domu, z dala od innych osób, unikając tym samym ryzyka zakażenia.
Źródła:
- republikakobiet.pl
- zdrowik.pl